poniedziałek, 3 grudnia 2012

#4 burgundy story




Czas rozdziewiczyć naszego, skromnego jak na razie bloga, pierwszym tak zwanym "outfitem". Zanim spojrzycie sobie troszkę niżej, na zdjęcia musicie wiedzieć, jak przedziwne dla mnie było to pozowanie. Dlatego wybaczcie mi te dziwaczne pozy, ale nie wiedziałam co czynię :). Mam nadzieję, że później będzie już lepiej lepiej... Co do samej stylizacji - jak pewnie większość z Was wie - w tym sezonie króluje burgund i akurat z tego się bardzo cieszę, bo lubię ten kolor. Większość moich ubrań to łupy z sh, który na szczęście nie jest już postrzegany jako alternatywa dla najuboższych/ ludzi z marginesu bądź też osób starszych, ale jako kopalnia niepowtarzalnych strojów za niewielkie pieniądze. 







blouse - shleggings - vero moda / beanie - sh / scarf - sh(h&m) / shoes - gift from my sister :) / bag - @ / jewellery - stradivarius



  A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz